Dawno mnie tutaj nie było :/ Przepraszam.
Wena kompletnie mnie opuściła, nie wiedziałam jak ując to wszytsko, o czym chcę napisać. Zabierałam się za to kilka razy, ale nic nie wyszło. Dzisiaj napisałam dwie strony, ale są beznadziejne ;-;
Może wieczorem wpadnę na jakis "genialny" pomysł i dokończę ten nieszczęsny dwunasty rozdział.
Dziękuję za komentarze pod poprzednią notką, jesteście wspaniali.
Żeby chociaż troszkę zrekompensować Wam to, że czekaliście tak długo, za chwilę opublikuę mała niespodziankę ;)
Mam nadzieję, że wybaczycie, i że mnie nie zostawicie.
Pozdrawiam,
Mrs Black
Ohhh myślę, że nic co napisałabyś ty nie mogłoby być okropne i mam nadzieję, że wena ci szybko powróci ;*
OdpowiedzUsuńNie potrafię się rozpisywać więc...Papap :D
~Crucio